wtorek, 24 kwietnia 2012
poniedziałek, 23 kwietnia 2012
Pawski Ług
Ponad tydzień temu odwiedziłem rezerwat przyrody "Pawski Ług", który utworzony został w celu ochrony naturalnych zbiorowisk roślinności bagiennej i torfowiskowej. Znajduje się on w pobliżu Łagowa na terenie nadleśnictwa Świebodzin. Na terenie rezerwatu znajduje się torfowisko, które zasilane jest przez wody opadowe. Pokłady torfu dochodzą tu do 7 m. Z tablicy informacyjnej, znajdującej się przy ścieżce przyrodniczej, dowiedziałem się, jak bogata jest roślinność tych okolic. Występuje tu m.in. rosiczka okrągłolistna, turzyca bagienna, torfowce, wełnianka, żurawina błotna, czermień błotna, kalina koralowa, kruszyna pospolita i bagno zwyczajne. Obszar rezerwatu zamieszkuje też wiele gatunków zwierząt, w tym 11 gatunków ssaków, 25 gatunków ptaków lęgowych, 2 gatunki gadów, 7 gatunków płazów oraz 21 gatunków chrząszczy.
Pomimo wczesnej wiosny rezerwat mieni się kolorami. Wręcz tajemniczo wyglądają drzewa i krzewy poskręcane w różne kształty. Są one częściowo zanurzone w mniejszych lub większych bajorkach oraz w naturalnych oczkach wodnych. Podczas spaceru ścieżką przyrodniczą należy bardzo uważać, by nie zanurzyć się w grząskiej glebie, ale myślę, że warto odwiedzić to miejsce. Ciekawa nauka, ale też i doznania natury estetycznej. Rezerwat jest łatwo dostępny dla turystów. Można do niego dotrzeć z Łagowa idąc lub jadąc w kierunku Poźrzadła (ciekawa nazwa, szczególnie do wymówienia przez obcokrajowców).
Poniżej kilkanaście fotografii z rezerwatu. Zostały one wykonane 14 kwietnia w ładny, słoneczny dzień.
Podobny post na blogu Koło domu: Rezerwat Przyrody - Meteoryt Morasko. Zapraszam
poniedziałek, 16 kwietnia 2012
Mgła
Dotychczas jakoś unikałem fotografowania we mgle. Zjawisko to uważałem za przeszkodę, ale spróbowałem i to zupełnie przypadkowo. Zbieg okoliczności sprawił, że była mgła, a ja akurat miałem przy sobie aparat fotograficzny. Zdjęcia zostały wykonane w jednym z parków województwa lubuskiego w chłodny kwietniowy poranek.
Polecam też post na blogu Koło domu: Moja wyprawa na Księżyc
piątek, 13 kwietnia 2012
Zamek Chojnik
Zamek Chojnik położony jest na górze o tej samej nazwie, a sam szczyt wznosi się w Karkonoszach niedaleko Jeleniej Góry. Warto wybrać się do częściowo odrestaurowanej budowli, ponieważ już sama droga do niej jest bardzo interesująca i prowadzi nas malowniczym szlakiem. Już po wejściu na dziedziniec zamkowy, zauważamy sporych rozmiarów murowany pręgierz, przy którym kiedyś wymierzano karę chłosty lub wyświecenia (wygnania, wyprowadzenia). Widoki z wieży zamkowej w dużej mierze zależą od aktualnej pogody, ale są warte zapamiętania lub uchwycenia za pomocą aparatu fotograficznego. Również i zejście krętymi, ciasnymi schodami z wieży jest wręcz oszołamiające. Prawie każdemu zwiedzającemu, już po zejściu, mocno kręci się w głowie. Czasem wygląda to wręcz komicznie. O historii zamku nie będę tutaj pisał, bo takie informacje łatwo znaleźć w sieci, ale jeśli ktoś jeszcze tam nie był - warto. Poniżej kilkanaście zdjęć wykonanych podczas dwóch pobytów na szczycie karkonoskiej góry.
Podobny temat na blogu Koło domu: Grodziec - zamek na wulkanie.
piątek, 6 kwietnia 2012
Nasze wielkanocne kraszanki
Z okazji Świąt Wielkanocnych życzymy wszystkim, odwiedzającym naszego bloga, dobrych, spokojnych, pełnych miłości i rodzinnego ciepła dni w gronie rodziny i przyjaciół. Specjalnie na tę okazję przygotowaliśmy kilka malowanych i ozdobionych jaj oraz przepis na ich wykonanie.
Składniki: 6 jaj
woda
łuski cebuli
(jaja najlepiej od zaprzyjaźnionych kur, te ze sklepu są z brzydką pieczątką)
Wykonanie: Do garnka nalać wody, włożyć łuski cebuli i jaja. Całość najpierw należy podgrzewać na małym ogniu, by jaja nie popękały, potem można troszkę zwiększyć płomień gazu i tak gotować ok. 1 godziny. Od czasu jaja należy odwrócić łyżką (drewnianą lub plastikową), żeby łuski nie przykleiły się do skorupki. Po ostudzeniu jaj, można ostrym narzędziem wydrapać jakiś wzór, przy czym wcale nie trzeba mieć talentu plastycznego (jak to i jest w naszym przypadku) i świąteczne kraszanki gotowe. Wesołych Świąt.
Podobny post na blogu Koło domu: Wielkanocne pisanki?
czwartek, 5 kwietnia 2012
Kościół w Klępsku
Kilka dni temu przejeżdżaliśmy przez Klępsk, małą miejscowość w województwie lubuskim. Właśnie zachodziło słońce, a naszym oczom ukazał się w zarys zabytkowego kościoła na tle rozognionego nieba. Szybka decyzja o wyjęciu aparatu i parę pstryknięć. Po chwili słońce całkowicie schowało się za linią horyzontu, a jutro zajdzie już w innym miejscu. Chwila uchwycona.
Kościół pw. Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny w Klępsku pochodzi z przełomu XVI i XVII wieku i jest jednym z najważniejszych zabytków sztuki sakralnej w Europie Środkowej. Choć sama konstrukcja kościoła jest bardzo prosta, o jego bogactwie świadczą jego niezwykłe polichromie wewnątrz świątyni. Na różnych płaszczyznach znajduje się tu aż 117 biblijnych malowideł, którym towarzyszą różne inskrypcje, stanowiące komentarz do tych ilustracji.
Zapraszam do postu o podobnej tematyce na blogu Koło domu: Kościół pw. św. Jacka w Pogorzeliskach
poniedziałek, 2 kwietnia 2012
Andropauza
Gdy czas mężczyźnie tak szybko płynie, że nawet nie opłaca mu się wynosić choinki, oznacza to nic innego, tylko andropauzę. Tego zdania są bohaterowie spektaklu, który mieliśmy przyjemność obejrzeć w ubiegłą sobotę w sali dawnego zboru Sulechowskiego Domu Kultury. Akcja sztuki Jana Jakuba Należytego w doborowej obsadzie aktorskiej ma miejsce w sanatorium, gdzie spotyka się czterech mężczyzn. Są to różne charaktery i różne temperamenty, czasem prowadzące do konfliktów, czasem do współdziałania i porozumienia. W sumie "Andropauza" to dwie godziny dobrej zabawy. Dla mnie była również okazja do udokumentowania przedstawienia na karcie pamięci mojego aparatu. Poniżej kilkanaście wybranych zdjęć.
Może zobaczysz również post: Wolsztyński teatr na wodzie?
Subskrybuj:
Posty (Atom)